środa, 9 kwietnia 2014

mega komiczne i żałosne życie panny Slo

Życie leci, a blog mi umiera. Postanowiłam dać notkę dla tych, którzy nie lukają na mojego FB. Pewnie się powtórzę, ale polecam :) Zamieszczanie skromnych informacji czy po prostu obrazków i innych pierdół jest po prostu wygodne na facebooku. Na blogu za bardzo takie rzeczy chyba nie mają miejsca. Musze coś wymyślić co zrobić z tym blogiem by nie umarł. Jakieś pomysły? Może zamienię tytuł na "mega komiczne i żałosne życie panny Slo" i będę dawać jakieś niby śmieszne żarty na temat mojej depresji, to chyba modne nie? Jak teraz o tym myślę to nie wydaje mi się to aż tak głupim pomysłem jak przed chwilą gdy to pisałam XD najlepiej będzie jak jeszcze coś pokminię...

A więc, niespodziewanie! Oto newsy!
-Niedawno, po raz kolejny, miałam przeprowadzkę. Nie lubię przeprowadzek, jestem za leniwa na pakowanie się, ale przeżyłam. Zrobiłam sobie też grzywkę (-7lat od razu) na rozpoczęcie nowego produktywnego życia.
-Rysuję Witchpub (przyszły komiks online). Jeszcze nie jestem pewna kiedy wystartuje strona. Pomaga mi kilka miłych osóbek, które też mają swoje życia i zależy kiedy one będą mieć czas. Więc się ogarnie to jakoś :) Na razie kilka obrazków:

Chceta więcej? To na FB zapraszam :P
Będzie to fabularny komiks nastawiony głównie na fabułę, chociaż jak to u mnie, będzie też to komedia :) Zresztą jak chcecie to obczajcie sobie starą wersję na moim martwym devie czyli TU. Boże, ale koszmarek jak teraz na to patrzę XD

A teraz czas na nutkę która przybliży wam klimat Witchpub'a :D